Z jednej strony to własność prywatna. Z drugiej – obiekt o walorach estetycznych, jak również o konkretnym znaczeniu dla systemu stosunków wodnych. Stawy w Masłomiącej w gminie Michałowice budzą duże zainteresowanie. W ostatnim czasie media obiegła informacja o postępującym procesie ich likwidacji.
Z inicjatywy wojewody małopolskiego Krzysztofa Jana Klęczara w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie odbyło się dziś spotkanie poświęcone tej kwestii, w którym uczestniczyła także I wicewojewoda małopolska Elżbieta Achinger.
- To temat, który ma już wieloletnią historię. Dlatego moją intencją było to, aby zarówno organy samorządowe, jak i służby przedstawiły aktualną sytuację stawów w Masłomiącej oraz to, co działo się wcześniej, w tym jakie działania były podejmowane. Oczekuję, że każda z instytucji zajmie w tej sprawie swoje stanowisko i przedstawi możliwości prawne, którymi dysponuje. Zależy mi na tym, abyśmy wspólnie wypracowali strategię działania. Taka odprawa i bilans otwarcia są w tym celu niezbędne. Stawy w Masłomiącej są perełką przyrodniczą. Dlatego temat wymaga szerokich analiz i traktowania go ze szczególną uwagą oraz stanowczością. Tego od Państwa oczekuję – mówi wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar.
W spotkaniu uczestniczyli: wójt gminy Michałowice Daniel Gajoch, przedstawiciele Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie, Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Krakowie, Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie, Państwowej Straży Robackiej w Krakowie, Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krakowie, Starostwa Powiatowego w Krakowie oraz dyrektorzy wydziałów Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie.