Niezrozumienie i wybiórczość
2020-10-09

Artykuł Wędrujące łóżka, który ukazał się w dzisiejszym wydaniu Gazety Wyborczej, wprowadza czytelników w błąd. Pomija nie tylko informacje, które zostały przekazane autorce, ale też kluczowe dla zrozumienia kontekstu dane.

Od kilkunastu dni wojewoda małopolski prowadzi intensywne działania zmierzające do zwiększenia liczby miejsc w szpitalach dla pacjentów z SARS-CoV-2. W ramach tych działań nie tylko podejmuje decyzje „zza biurka”, ale także w uzgodnieniu z kierownictwem szpitali oraz przy zachowaniu szczególnych środków ochrony osobistej wizytuje planowane do uruchomienia miejsca hospitalizacji. 

Wyjątkowo cenna deklaracja Szpitala Wojskowego
Komendant 5 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką w Krakowie płk Piotr Marszałek wraz z prof. Wojciechem Szczeklikiem, który kieruje tam Kliniką Intensywnej Terapii i Anestezjologii, podczas uzgodnień z wojewodą małopolskim Łukaszem Kmitą w sprawie poszerzenia bazy łóżek dla pacjentów COVID-19 wyrazili gotowość do jeszcze szerszych działań w tym obszarze. Szczególnie miałyby one zostać ukierunkowane na poszerzenie bazy łóżek intensywnej terapii. Zespół z Wojskowego Szpitala Klinicznego wyraził gotowość nawet do oddelegowania do innej placówki, która miałaby bardziej rozbudowaną infrastrukturę – tak, aby utworzyć jeszcze więcej stanowisk IT. W tym czasie Szpital Uniwersytecki sygnalizował problem z dostępnością łóżek intensywnej terapii.

Szpital Wojskowy oddział COVID-owy ze stanowiskami IT już utworzył. Nie chodzi zatem o jego przeniesienie do Szpitala Uniwersyteckiego, ale o to, aby w oparciu o potencjał zespołu profesora W. Szczeklika i jego gotowość do podjęcia tego wyzwania – utworzyć w Krakowie dodatkowy, większy oddział dla pacjentów COVID-owych wymagających szczególnych procedur medycznych.

Nie jest zatem prawdą, że „klinika intensywnej terapii i anestezjologii w SW ma kadrę, ale nie ma sprzętu”. Gdyby tak było, Klinika nie miałaby takiej nazwy. Zgodnie z decyzją 4 stanowiska IT zostały z Szpitalu Wojskowym uruchomione i działają. Wysoce krzywdzące i nieprawdziwe jest sugerowanie, że podejmowane działania służą „przerzucaniu sprzętu z jednej placówki do drugiej”. Intencje naszych działań wyraziliśmy w odpowiedzi przekazanej autorce, w brzmieniu przedstawionym powyżej. Intencje te nie zostały w tekście w ogóle przywołane.

Wykorzystanie potencjału CUMRiK-u
Ponieważ warunki przedstawione przez Szpital Uniwersytecki były nie do przyjęcia przez zespół Szpitala Wojskowego, w ramach jednej z wielu koncepcji Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie zaproponował dalsze działania zmierzające do wykorzystania zespołu prof. W. Szczeklika. Jednym z tych elementów było wysłanie zapytania do władz Collegium Medicum dotyczącego wykorzystania potencjału w części niewykorzystanego, a zbudowanego przed 6 laty budynku CUMRiK-u (Centrum Urazowego Medycyny Ratunkowej i Katastrof).

Pragniemy także podkreślić, że w zakresie zakupu respiratorów do Szpitala Uniwersyteckiego w ramach tzw. „Tarczy Antykryzysowej” trafiło 67 ze 117 respiratorów. Z uwagi na sytuację epidemiczną oraz zasady solidarności społecznej pozostawiamy do Państwa oceny fakt, czy podmiot, który deklaruje uruchomienie 25 łóżek intensywnej terapii, powinien użyczyć zakupiony niewykorzystany sprzęt innym podmiotom, które na tę chwilę nie dysponują takim potencjałem.  

Kolejnym krokiem była zatem prośba skierowana do Collegium Medicum o nieodpłatne użyczenie sprzętu i wyposażenia medycznego na rzecz Szpitala Wojskowego. Byłaby to zatem inna formuła szerszego wykorzystania potencjału zespołu prof. W. Szczeklika, w oparciu o niewykorzystywaną infrastrukturę CUMRiK-u. Collegium Medicum nie wyraziło zgody na takie użyczenie.

6 stanowisk IT to większa liczba niż ta wskazana w decyzji wydanej przez Wojewodę Małopolskiego, a którą Szpital Wojskowy utworzył w swoim budynku. Decyzje są ogólnodostępne, publikowane na bieżąco na stronie internetowej Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie. Informację tę otrzymała również autorka tekstu, jednak nie zechciała sięgnąć do tego dokumentu.

Od razu uprzedzamy pytanie, czy różnica miedzy 4 a 6 jest duża. Tak, bardzo duża, gdy mówimy o ratowaniu ludzkiego życia i zdrowia. Ponadto nowy oddział IT w CUMRiK-u miał być elementem dalej rozwijanych działań.

Dlaczego Szpital Uniwersytecki?
Wszyscy doskonale wiemy, że – nie umniejszając roli innych placówek – to właśnie Szpital Uniwersytecki jest małopolskim szpitalem o największym potencjale. Potencjale, który w związku z przeciwdziałaniem epidemii, cały czas był i nadal będzie dodatkowo rozbudowywany zarówno w oparciu o środki rządowe, jak i Pakiet Medyczny Małopolskiej Tarczy Antykryzysowej.

Minister Zdrowia – za pośrednictwem Wojewody Małopolskiego – jeszcze w marcu 2020 r. przekazał placówce blisko 2 mln zł na zakup środków ochrony osobistej. Natomiast z Pakietu Medycznego Małopolskiej Tarczy Antykryzysowej do lipca 2020 roku na rzecz Szpitala zostały przeznaczone środki w wysokości ponad 34,3 mln zł umożliwiające gruntowne doposażenie jednostki pod kątem walki z koronawirusem. SU otrzymał też dwie karetki i sprzęt przekazywany przez Ministerstwo Zdrowia.

Te swoiste „zapasy” są zasobem, który może stanowić wsparcie dla innych placówek, a zarazem mocny punkt wyjścia do dalszego rozbudowywania potencjału oddziału intensywnej terapii w samym Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie.

Osobną kwestią są budynki po dawnej siedzibie Szpitala, które stanowią jego wartość dodaną, a o wykorzystaniu której mówiliśmy od początku epidemii.

I dlatego też ten szeroko pojęty potencjał uznajemy za strategiczny, stanowiący podstawę działań, jakie zamierzaliśmy zrealizować, aby jeszcze bardziej poszerzyć liczbę stanowisk intensywnej terapii przeznaczonych dla pacjentów COVID-19.

20171109SPROSTOWANIE
Podziel się:
wstecz    do góry     drukuj