Interwencja w Zakopanem
2020-01-07

Otrzymaliśmy następujące pytania prasowe:
Do naszej zakopiańskiej redakcji zgłosiła się ofiara pobicia ze świadkiem.  Obaj mężczyźni zgodnie twierdzą, że w niedzielę 5 stycznia ok. godz. 18 próbowali bezskutecznie prosić o przyjazd karetki i policji na skrzyżowanie ul. Kościuszki i Alei 3-go Maja w Zakopanem. Dyspozytor odmówił przysłania karetki ponieważ nie doszło do zagrożenia życia. Polecił dzwonić pod nr 997 aby wezwać patrol policji. A pobitego odesłał na SOR. Czy faktycznie macie Państwo takie zalecenia, by odsyłać z nr 112 na 997? I czy ofiara pobicia, z zakrwawioną twarzą i oszołomiona gazem łzawiącym ma sama przez obce sobie miasto dotrzeć na SOR? (Poszkodowanego turystę do szpitala odwiózł taksówkarz).

Oto nasza odpowiedź:
Żadna z procedur obowiązujących w naszym Urzędzie nie przewiduje odsyłania osób dzwoniących pod numer 112 na numer 997. Z analizy tego konkretnego nagrania również nie wynika, aby tak było. Ponadto sprawa osoby, o której pisze Pan Redaktor, została niezwłocznie przekazana przez pracownika CPR-u do podmiotów właściwych co do podejmowania decyzji w zakresie interwencji, a w związku z wątpliwościami – również skonsultowana z innymi podmiotami (w tym przypadku z Policją – w zakresie interwencji o charakterze domniemanego pobicia). Zaznaczam, że tylko te podmioty, a nie operator CPR finalnie oceniają zasadność podjęcia interwencji lub ewentualnie, w ramach bieżących konsultacji w sytuacji wątpliwej, wskazują działania, które zgłaszający w danej sytuacji może podjąć.

Informacjamuw
Podziel się:
wstecz    do góry     drukuj